parę słów
o nas
Zajmujemy się przygotowywaniem wypieków od kilkudziesięciu lat – jesteśmy kolejnym pokoleniem cukierników z rodziny Kandulskich. Zaczynaliśmy jako niewielki zakład cukierniczy na Osiedlu Przyjaźni w stolicy Wielkopolski. Dzięki dążeniu do celu, ciężkiej wspólnej pracy, ale przede wszystkim pasji zbudowaliśmy sieć własnych punktów sprzedaży i sklepów franczyzowych. Dziś nasz rodzinny biznes obejmuje lokale w Poznaniu, ale też poza nim – można nas znaleźć m.in. w Baranowie, Kościanie, Śremie, Pile, a nawet w Berlinie.
Od początku byliśmy wierni tradycji, dlatego słodkości spod szyldu Cukierni Kandulski powstają tylko z wysokiej jakości produktów i w oparciu o sprawdzone receptury. Zadowoleni klienci zawsze będą dla nas priorytetem. To z myślą o nich pieczemy nasze smakołyki, które mają wszystko to, co najlepsze – wspaniały smak oraz cieszące oko nowoczesne dekoracje.
W ofercie Cukierni Kandulski znajdują się:
- ciasta i ciastka,
- tarty i desery,
- torty (tradycyjne, weselne, okolicznościowe i niestandardowe),
- regionalne smakołyki np. rogale Marcińskie czy babki poznańskie,
- catering dla firm,
- dowóz produktów na zamówienie.
Wciąż się rozwijamy i stale uzupełniamy asortyment o nowe produkty i usługi. Chcemy dotrzeć do jak największego grona wielbicieli słodkości, dlatego nasze wypieki trafiają do renomowanych marketów. Chętnie współpracujemy również z restauracjami, hotelami i firmami w kraju oraz za granicą.
Cukiernia przy ul. Wierzbięcice 44, rok 1988.
Wojciech Kandulski wraz z pracownicami cukierni.
nasza
historia
Historia Cukierni Kandulski nierozerwalnie związana jest z naszym ojcem, Wojciechem Kandulskim, który w branży cukierniczej działał przez ponad pół wieku. To dzięki jego determinacji oraz pasji wspólnie udało nam się stworzyć firmę, która przebyła długą drogę – od małej cukierni na poznańskim Osiedlu Przyjaźni, po sieć cukierni-kawiarni w Wielkopolsce i innych częściach kraju oraz w Niemczech.
Ciasta i słodkie przekąski były obecne w rodzinie od zawsze. Nasz ojciec od najmłodszych lat uwielbiał piec. Do dziś wspominamy jego opowieści z domu na Junikowie, gdzie chętnie asystował mamie przy wypiekaniu placków drożdżowych, a z czasem sam przygotowywał uwielbiane przez rodzeństwo karmelki. Szybko okazało się, że w fartuchu i z blachą czuje się jak ryba w wodzie.
Pierwsze szlify zawodowe zdobył pod koniec lat 50. u znanego poznańskiego cukiernika Stanisława Faleńskiego (jego babki drożdżowe uwielbiali klienci, ale i sam mistrz!) oraz w kultowej cukierni „Brzdąc”. W wieku zaledwie 27 lat został kierownikiem cukierni w Państwowych Zakładach Gastronomicznych, gdzie doszedł do wniosku, że jest już gotowy na uruchomienie własnej działalności. Najpierw było bistro „U Wojtka”, a w 1979 roku, po sukcesie na wystawie na Międzynarodowych Targach Poznańskich, przyszła pora na nowy słodki punkt na mapie Poznania – cukiernię „Koralik” na Osiedlu Przyjaźni. To właśnie te 16 m² zapoczątkowało nasz biznes, z którym od najmłodszych lat zapoznawał nas ojciec. Od początku firma była rodzinna, bo w przygotowywanie najlepszych w Poznaniu słodkości zaangażowane byłyśmy nie tylko my, ale również nasza mama, a z czasem także nasi mężowie.
W 1983 roku pojawił się Zakład Cukierniczy Wojciech Kandulski na ulicy Swarożyca, a w 1988 roku kolejny punkt „Koralika” na ulicy Wierzbięcice. Z czasem otworzyliśmy również lokale na ulicach Sarmackiej, Głogowskiej oraz w Komornikach.
Od początku istnienia stawialiśmy na pasję oraz przywiązanie do tradycji. Do dziś wiele osób z rozrzewnieniem wspomina sprzedawane w „Koraliku” lody. Wiemy, że tylko najlepsze składniki są w stanie zapewnić niepowtarzalny smak. Nie zapominamy jednak o dekoracjach, bo nasz tata uwielbiał oryginalną formę oraz sposób podania wypieków i deserów. W historię cukierni wpisała się już jego wizyta w Watykanie w 1987 roku, gdzie podczas audiencji wręczył papieżowi Janowi Pawłowi II przepiękny wazon z polskimi kwiatami, który w całości został wykonany z cukru. Nowoczesne podejście (m.in. zaszczepione na szkoleniach u francuskich i belgijskich cukierników w Lyonie i Brukseli) oraz dbałość o szczegóły nigdy nie były nam obce.
Pierwszy lokal pod szyldem „Cukiernia Kandulski” uruchomiliśmy w 1999 roku w Centrum Górczyńskim. Od tego czasu stale się rozwijamy, rozbudowując ofertę. Dziś nasz zespół liczy aż 120 pracowników, a dzięki ich pracy otrzymaliśmy wiele nagród i wyróżnień (m.in. Złoty Medal na Wystawie Cukierniczej IKF w Stuttgarcie oraz Godło „Teraz Polska”). Obecnie wypieki rodziny Kandulskich m.in. torty, ciasta czy desery można znaleźć w cukierniach-kawiarniach w Poznaniu, Baranowie, Kościanie, Śremie, Pile, Słupcy, Gorzowie Wielkopolskim, Kostrzynie nad Odrą, Bielsku-Białej i Berlinie.
nasi ludzie